Od telekulinariów do szefowania we własnej kuchnii
Nie każdy może zostać kulinarnym mistrzem znanym na całym świecie. Każdy jednak może się przekonać, czy poradziłby sobie jako szef kuchni, nawet jeśli będzie to kuchnia w jego własnym domu.
Nie ma bardziej szczerej miłości niż miłość do jedzenia, powiedział kiedyś Bernard Shaw i trudno się z nim nie zgodzić, zwłaszcza, że ostatnio miłość ta nabrała jeszcze bardziej obfitych kształtów. Co mamy na myśli? Oczywiście programy kulinarne wyrastające jak grzyby po deszczu, które również można przyrządzić na wiele sposobów.
Zapachy na szklanym ekranie
Jak to się zaczęło?
Kto jednak zapoczątkował modę na publiczne gotowanie na ekranie telewizora? Była to Julia Child, amerykańska kucharka, która całe swoje życie poświęciła jednej pasji – gotowaniu. Sama twierdziła, że najlepszym w życiu doznaniem jest jedzenie. Jej książka kucharska z francuskimi przepisami okazała się tak ogromnym sukcesem, że do jej promowania Julia wykorzystała nowe medium – telewizję. Od tej pory programy kulinarne i prowadzący je kucharze stali się nowymi, wpływowymi osobami kreującymi kulinarne gusta i smaki swoich rodaków, ale również pasjonatów jedzenia na całym świecie.
A co gotuje się w Polsce?
Niektórzy zapewne jeszcze pamiętają, jak na ekranie gotował Maciej Kuroń, który prowadził swoje programy kulinarne. Potem nadszedł czas na podróże Roberta Makłowicza, który oprócz gotowania pokazywał także najpiękniejsze zakątki świata. Dziś w telewizji możemy zobaczyć zmagania francuskiego kucharza z polskimi daniami, proste przepisy i gotowanie w terenie Okrasy, wyrzucane przez Magdę Gessler garnki i stare przyprawy oraz elegancką kuchnię Ewy Wachowicz. W Polsce gotuje się nie tylko po polsku, choć coraz częściej zwraca się uwagę na powrót do dawnych i tradycyjnych smaków. Często kucharze nawiązują do prostych przepisów kuchni włoskiej czy francuskiej, bo te Polacy wciąż uwielbiają. Uwielbiają również kulinarne zmagania oglądać na ekranach swoich telewizorów. Zmagań tych w Polsce jest tak wiele, że każdy może wybrać program, który odpowiada mu najbardziej.
Kulinaria, kursy i wreszcie gotownie
Nikt nie chciałby się stać koszmarem Gordona Ramseya lub zostać Ugotowanym. Każdy jednak chciałby wiedzieć co je i stać się Master lub nawet Top Chefem! Zmagania osób związanych z gotowaniem, profesjonalistów, ale również amatorów oglądają miliony Polaków, a programy w których uczestnicy często biorą udział w skomplikowanych konkurencjach cieszą się naprawdę ogromną popularnością. Jednak jeżeli po raz kolejny nie dostaliśmy się do programu, lub nawet robić tego nie chcemy, możemy wybrać się na profesjonalny kurs gotowania i pokazać się rodzinie i znajomym z jak najlepszej, kulinarnej strony.
W ten sposób możemy pochwalić się znajomością win lub piwa, przyrządzić wyśmienitą kawę lub drinki. Poza tym, możemy zrobić prezent komuś zafascynowanemu kuchnią japońską, włoską czy polską. Profesjonalny kurs sushi, warsztaty kuchni wegańskiej lub bałkańskiej sprawią, że żadna z nich nie będzie miała przed Wami tajemnic. Jeżeli więc miłość do jedzenia jest jak najbardziej szczera, to najbardziej szczerym prezentem będzie kupienie tego kulinarnego kursu.
Smacznego i na zdrowie!
